
Wracając jednak do Azylu- jak już było wspomniane, jest on podzielony na dwa sektory- Eoringów i Vulferosów. Nie znaczy to jednak, że te dwie rasy żyją w odosobnieniu, o nie! Zarówno jedni, jak i ci drudzy odwiedzają się nawzajem, chociaż częściej do takich spotkań dochodzi w sektorze Vulferosów, oni bowiem mają teren dostosowany typowo do wilków, za to Eoringowie żyją w podobnym do ludzkiego otoczeniu.
Sektor Eoringów jest w większości zapełniony małymi domami z drewna i żelaza. W każdym z nich jest kilka sypialni, tak więc w jednym domu może zamieszkać kilka osobników, oczywiście są też mniejsze domki dla jednej osoby, gdyby ktoś był bardziej typem samotnika. Zostały one wybudowane przez zespół Azylu, tak więc nie ma mowy o ukrytych zombie...a także o nowoczesnych sprzętach. Domy nie zostały wyposażone w żadne komputery czy plazmy, chyba, że ktoś sam przyniesie takie cudeńko. Mimo to jest tam bardzo przytulnie i wygodnie. Poza domami znajduje się namiot dowódców, gdzie oprócz narad dwóch basiorów odbywają się zebrania Eoringów. Niedaleko centrum sektora, którym jest mały ryneczek znajduje się Halfhyrde, inaczej Dom Medyka, gdzie poza własnymi dogodnościami znajduje się składzik na medykamenty oraz łóżka dla chorych i coś w stylu izolatki dla chorujących na zaraźliwe choroby. Na ryneczku natomiast zbudowano siedziska i stoły, gdzie Eoringowie grywają w na przykład Kości (Bannes) lub po prostu spędzają miło czas.
Sektor Vulferosów jest znacznie mniej "przerobiony", bowiem wilki te nie potrzebują żadnych domów- wystarczą im jaskinie, których jest bardzo dużo, wydrążonych w skalnej ścianie. Na ich sektorze umieszczono również miejsce do składowania pożywienia, w zimnym wnętrzu schodzącego w dół tunelu. Jaskinia dowódcy jest największa i najlepiej zabezpieczona. W mało widocznym miejscu, przesłoniętym drzewami i pnącą się roślinnością znajduje się Kącik Medyka. Działa on na podobnej zasadzie co Halfhyrde, jednak medyk używa medykamentów i narzędzi za pomocą tzw. Kinezy, czyli unoszenia obiektów siłą woli, bo wiadomo, łapą niczego nie chwyci. Poza tym po stronie Vulferosów znajduje się główne wejście do Azylu, strzeżone przez największe basiory, które bez większych problemów są w stanie powalić zombie. Cały sektor porasta mnóstwo roślinności wokół wysokich murów, na strefie użytkowej też od czasu do czasu trafią się drobne byliny.
Zakładka stworzona przez Peruna dnia 26 lipca 2017 r. Ostatnia aktualizacja: 3 grudnia 2017 r. przez Peruna.
Zastrzegamy sobie prawo do powyższego opisu i zabraniamy kopiowania go na inne blogi.
Arty nie są własnością bloga, jednak dokładamy wszelkich starań by nie naruszały one praw autorskich.
Zastrzegamy sobie prawo do powyższego opisu i zabraniamy kopiowania go na inne blogi.
Arty nie są własnością bloga, jednak dokładamy wszelkich starań by nie naruszały one praw autorskich.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz