sobota, 2 września 2017

,,Mówią, że błędy są po to, by nie popełnić ich w przyszłości. (...)"

,,Mówią, że błędy są po to, by nie popełnić ich w przyszłości. Jednak prawdziwe błędy sprawiają, że nie masz już żadnej przyszłości."
✠ Basior | Vethrai | Vulferos ✠
10 równowagi | 100 strategii | 105 sprytu | 5 zwinności | 5 siły
HISTORIA | OPOWIADANIA

Naprawdę niewiele osób zna jego rodowite imię: Cannor. Nie lubi gdy ktoś je zna. Ostatnio przedstawia się więc jako Vethrai i tak też jest powszechnie znany.
Pseudonimów za to to on ma od masy. Ale czemuż to się dziwić? W końcu nie wypada zawsze przedstawiać się tak samo. A już zwłaszcza gdy jest się Vethrai'em. Swego czasu był znany jako: Drew, Edric, Ezra, William, a nawet Trevor. A to i tak tylko kilka imion przy których odegrała się jakaś ważniejsza rola. Obecnie niektórzy nazywają go skrótem Veth.
Na karku ma już 4 lata i 3 miesiące. Młody, więc niedoświadczony? Oj, oj, lepiej by te myśli nie przeobraziły się w słowa, bo dla niektórych brak doświadczenia nie jest żadną przeszkodą, by spełniać swe ambicje.

»OSOBOWOŚĆ«
Jego zachowanie jest różne i zmienia się w zależności od tego z kim rozmawia. Jesteś przyjacielem? Będzie miły i sympatyczny, z chęcią okaże ci pomoc i pokaże swą lojalność wobec alphy... A jeśli jesteś waderą, doda do tego kilka miłych zdań i pochlebstw, oczywiście bez przesady, gdyż wie, że wadery nie lubią zbytniej nachalności. Będzie szarmancki, a jak uzna, że jesteś tego warta, może nawet postawi ci drinka.
Wydaje się być otwarty i przyjacielski. Ma wręcz wrodzoną zdolność do przekonywania do siebie innych. Jest raczej opanowany, a emocje potrafi trzymać na wodzy.
Jeśli zapytasz kogoś o to jaki Veth jest, zapewne użyje słów 'miły' bądź 'sympatyczny'. Wyżej postawione wilki będą go za to opisywać jako lojalnego, walecznego i godnego zaufania.
Jednak czy faktycznie tak jest? Och, z pewnością nie warto mieć go jako wroga, może się jednak okazać świetnym sojusznikiem. Dlaczego?
Bo jak to ktoś kiedyś mądrze powiedział - nic nie jest takie, na jakie wygląda z pozoru.
Tak naprawdę jest dwulicowy. Chce zdobyć sympatię i zaufanie wszystkich jedynie ze względu na wygodę jakie to niesie. Ma własne cele które chce osiągnąć, a uwierzcie mi, że jest naprawdę ambitny. Ma własne sposoby na osiągnięcie swoich celów, idzie również za ideą, iż cel uświęca środki. Pragnie jednak by jego sojusznicy myśleli że przejmuje się ich losem, zresztą sam nie chce by padali bez żadnego powodu. Jest jednak w stanie poświęcić innych dla swojej korzyści.
Manipulant pierwszej klasy. Niekiedy jest w stanie nawet sprawić, by ktoś z radością zrobił coś, czego wcześniej nie zrobiłby nigdy. Oskarżyć kogoś o morderstwo i nawet jak jest niewinny, dostarczyć świadczących przeciwko niemu dowodów, lub znaleźć świadków którzy faktycznie widzieli jego zbrodnię. Jak to powiadają - między prawdą, a kłamstwem leży cienka granica. Veth skacze przez nią ze swobodą. Bez problemu wymyśla kolejne historie, nigdy jednak nie przesadza, dbając o to, by nie było żadnych niezgodności.
Jest jedna, jedyna rzecz, którą muszą przyznać wszyscy. Dba o swoje sekrety i potrafi je utrzymywać, a sprawia to że niekiedy jest naprawdę tajemniczy. Niektórzy myślą, że znają go bardzo dobrze, jednak gdy głębiej się zastanowią, okaże się, że tak naprawdę nie wiedzą o nim nic.
Jaki jednak jest jego cel, zapytacie? Nie podobają mu się rządy nowych przywódców, uważa, że wkrótce to przez nich czeka ich zagłada ze strony mutantów. Sądzi, że wkrótce ich wyniosłość i to dziwne szaleństwo, jakie wokół siebie roztaczają, w końcu przyniesie wszystkim zgubę. Jednakże... sam nie chce się do tego przyznać, ale prócz tego, tak naprawdę po prostu ciągnie go żądza władzy.

»UMIEJĘTNOŚCI«
Jakąż to magię może posiadać taki nikczemnik jak on? Nie zdradza nikomu na czym polega jego talent. Jest to najlepsze doń rozwiązanie, a mina, jaką ma przeciwnik gdy już ją zobaczy, jest bezcenna. Jednak kiedy ktoś go przyciśnie i nie jest w stanie wyjść z sytuacji bez żadnych podejrzeń przedstawia swoją wersję. Upiera się że potrafi przywoływać straszliwe potwory i demony, które są na jego usługach gotowe, by zabić wskazany przez niego cel. Częściowo jest to prawda. Częściowo. Jego prawdziwa magia polega na zaskoczeniu, dlatego bardzo starannie dba o to, by nikt nie dowiedział się na jakich zasadach działa. A jest to magia iluzji, może stworzyć wszystko, od zwykłego kwiatka po wielkiego potwora. Jest jednak taki problem, że nie narządzi on zbyt wiele szkód, a do walki z dość mało inteligentnymi mutantami nie bardzo się przydaje. Ale w tym już pomaga mu jego spryt i umiejętność strategii. Magia ta polega na omamianiu zmysłów danego przeciwnika, lub też wszystkich innych wokoło. Potrafi do woli, albo omamić jeden zmysł, albo też wszystkie. Najbardziej zaawansowanymi iluzjami może wyczarować nawet jedzenie, które wygląda, pachnie, a nawet smakuje cudownie. Nie można nim jednak zaspokoić głodu, ale czy to wada? Każda panienka by tak chciała. Delektować się, a nie tyć...
W zależności od zaawansowania, iluzję jest w stanie utrzymać od kilku dni do nawet kilku wieków (np. takiego kwiatka). Przy jednych nie odczuwa żadnego zmęczenia, a przy innych wręcz spływa z niego pot jak krople na deszczu. Jest w stanie jednak znakomicie ukrywać zmęczenie, potrafi nie mrugnąć nawet okiem.

SPECJALIZACJE: Po pierwsze - magia. Tę sztukę opanował do istnej perfekcji. Jest ona mu niezbędna do przeżycia. Dlatego też o nią dba i ją pielęgnuje, by nikt nie odkrył jej sekretów. Nie jest zbyt silny fizycznie, w otwartej walce nie miałby raczej szans. Zastępuje to jednak jego inteligencja, spryt i umiejętność tworzenia wybitnych strategii. Jest więc w stanie wygrać pojedynek tylko raz używając zębów.
By zadać ostatni cios.
To wszystko doprawia i skleja to, że zna się na wilkach. Już po chwili rozmowy jest w stanie wydać szybką ocenę jak z kim postępować. A później to już tylko kwestia czasu, aż owinie go sobie wokół palca, lub będzie zmuszony zlikwidować...

»WYGLĄD«
Bez żadnego odzewu sprzeciwu można powiedzieć, że jest przystojny. Nikt, choćby nawet chciał, zaprzeczyć temu nie zdoła. Ma on śnieżnobiałą, grubą sierść, która nadaje mu wyglądu, jak gdyby ktoś okrył go puchatym kocem. Zawsze jest ona zmierzwiona przez co wygląda na jeszcze dłuższą niż jest w rzeczywistości. A że krótka nie jest, okrywa jego raczej chuderlawe ciało tworząc swoistą osłonę przez wiatrem i mrozem. Nadaje mu też wyglądu umięśnionego, choć tak naprawdę nie do końca tak jest.
Jego oczy są koloru złota. Wyglądają jak gdyby dwie gwiazdy spadły z nieba i postanowiły zacząć mu służyć jako jego ślepia. Gdy się w nie spojrzy można zobaczyć ich głębię i przenikliwość. Wszystkim wydaje się, że pała z nich sympatia, jednak gdy nikt nie widzi, patrzą na wszystkich z pogardą.

»INNE«
MIŁOŚĆ: To nie on się zakochuje. To w nim się zakochują. Lubi zaspokajać swoje potrzeby, a do tego wystarczy mu umiejętność owijania sobie wader wokół palca.

POWIĄZANIA:
  • Arsinoe - niewiele starsza od Vetha wilczyca, która jest dla niego niczym starsza siostra. Posiada ciemnogranatowe futro z gdzieniegdzie jasnymi elementami i oczy błękitne i zimne, niczym lód. Została zabita, gdy oboje byli jeszcze młodzi. Wtedy też, gdy nie docierało do niego to, że zginęła, podświadomie stworzył jej iluzję i przez lata myślał, że jest prawdziwa. Ale nawet teraz, gdy już uświadomił sobie, o tym, że to tylko wytwór jego wyobraźni, czasami wciąż ją widzi, stojącą w oddali lub czasami rozmawiającą z nim. Wadera wydaje się mieć własną wolę, a zdanie ma czasami zupełnie różne od swojego brata. Jednak... może to tak naprawdę to ona go demoralizuje?
  • Iann - młody basior o brązowej sierści i nienaturalnie długim ogonie. Przybył do Azylu wraz z nim, wcześniej przez jakiś czas wspólnie podróżując. Jest naiwny i uważa Vetha za swojego przyjaciela, co bardzo go denerwuje i chwilami ma dość basiora. Pozwala mu jednak tak myśleć i po cichu nim manipuluje...

CIEKAWOSTKI:
  • By przekonać innych do swoich racji czasami tłumaczy się proroczymi snami.
  • Nie jest w stanie zapanować nad tym kiedy ujrzy Arsinoe. Potrafi jednak dobrze ukrywać to, że ją widzi, tak, by nie wzbudzać niepotrzebnych domysłów. 
  • Nie znosi szczeniaków, nie wygłasza jednak tego publicznie co by nikogo nie zrazić do siebie.
  • Czasami, w zależności od towarzystwa, bywa wulgarny.
  • Niektórzy sądzą, że jak na Vulferosa jest to dziwne, jednak... lubi kawę. Bardzo lubi kawę.
ŁUPY:
  • Przedmioty: ---
  • Monety: 100$
Pochwały 0/0 Upomnienia
Nieoceniona aktywność
by Raaveu
Howrse - Kandaria

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz